| DeathScythe_H |
 Wysłany: Pią 17:13, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
To ja się pochwalę tekstem który, z kumplem z ławki, rzucamy nauczycielce gdy posądza nas o ściąganie lub czepia się o to że, gadamy: "My jesteśmy jak jeden mąż, bo takich trzech, jak nas dwóch to nie ma ani jednego" Wiem że to bez ładu i składu, ale powiedzieć to polonistce  , trzeba było widzieć jej minę. Na spóźnienia, szczególnie kilko osobowe: "Dzień dobry, przepraszamy za spóźnienie, ale byliśmy na sankach". Szczególnie dobrze brzmi podkoniec roku . I na kniec żart który jest trochę niebezpieczny jeśli nauczyciel nie ma poczucia humoru: pisze się na jakiejś poszarpanej kartce <kto narysował słonia na suficie?> i mówi się nauczycielowi coś w stylu <panie/pani psorze ktoś zostawił tu taki liścik> jak się nabierze, i roześmieje się z wami to wtedy jest dobrze, jeśli nie to może być kiepsko... |
|
